Nasza przygoda z psami...
Nasza przygoda z psami zaczęła się od brązowej, krótkowłosej wyżlicy o imieniu Belaya Theogonia Black (nazywanej w domu Leną). Spacery, wystawy, nowe znajomości i samo posiadanie psa wciągnęły nas tak bardzo, że zapragnęliśmy kolejnego czworonoga.
Wybór rasy nie był łatwy. Szukaliśmy oryginalnej, przyjaznej i oczywiście myśliwskiej, w końcu padło na rasę, której w naszym kraju „ze święcą szukać” - Gryfona Korthalsa! Tak oto kudłaty szczeniak o imieniu Chloe zawitał do naszego domu. Spełniła nasze wszystkie oczekiwania, choć do ujarzmienia jej osobowości potrzeba wiele cierpliwości, to zachwyca wszystkich swoją radością, przyjaznym nastawieniem i niekończącą się energią.
Zapraszamy do wizyty na naszej stronie, gdzie znajdziecie Państwo na pewno wiele zdjęć naszych czworonogów, a i z czasem coraz więcej informacji o rasie, ciekawostek, naszych spostrzeżeń i wrażeń, …a tych ostatnich jest wiele, oj wiele.